Ken Kesey - Lot nad kukułczym gniazdem

Moja ocena: 7/10

Komentarz:

Bohumil Hrabal - Pociągi pod specjalnym nadzorem

Moja ocena: 7/10

Komentarz: Więc ja nie będę fanką Hrabala?

Rollo May - Miłość i wola

Moja ocena: 5/10

Komentarz: Opisy przypadków pacjentów dość ciekawe.

Don Miguel Ruiz - Piąta umowa

Moja ocena: 4/10

Komentarz: Sratatata. I w dodatku mocno tak sobie napisane.

Susan Trott - Święty

Moja ocena: 5/10

Komentarz: Takie tam, że każdy z nas jest święty. Błędy. Nieźle się czyta.

Osho - Księga ego

Moja ocena: 5/10

Komentarz: Czytałam takie rzeczy jak byłam mała, nie wiem po co pisać to samo w ostatnich latach. Tak samo tylko gorzej, za bardzo wszystko wyłożone, to przeszkadza. Ale prawda to co tam jest, chyba warto potórzyć innymi słowami, powiedzieć jeszcze raz.
edit: Jednak pięć. Strasznie pierdoli. Za dużo pouczeń, za mało myślenia, i błędy.

Deborah Curtis - Joy Division i Ian Curtis. Przejmujący z oddali

Moja ocena: 6/10

Komentarz: Takie tam o Joy Division.

Colin Dexter - Ktokolwiek widział

Moja ocena: 6,6/10

Komentarz: Książka była ze mną w czterech miastach.

Magdalena Kamińska - Niecne memy. Dwanaście wykładów o kulturze internetowej.

Moja ocena: 5/10

Komentarz: Takie tam srutututu. Kto czyta takie książki. Pewnie tylko ci biedni ludzie piszący prace magisterskie. Lepiej posiedzieć kilka dni w necie niż czytać coś takiego. Ale jak ktoś chce się uczyć internetu nie używając internetu, to nie taka zła.

Susan Blackmore - Maszyna memowa

Moja ocena: 6/10

Komentarz: Książka trochę nieaktualna. Ale sama teoria spoko. Wywiad lepszy: http://vimeo.com/33839126

Jałowiecki i Szczepański - Miasto i przestrzeń w perspektywie socjologicznej

Moja ocena: 6/10

Komentarz: Co ciekawe nawet ciekawa. Podręcznik miał u mnie bardzo kiepski start, bo jeśli nie zdałabym egzaminu, na który go czytałam, to nie dopuściliby mnie do obrony. Takie i inne sprawy WIECIE JAK JEST. Ale się jakoś wybronił kilkoma interesującymi faktami i nienajgorszym na świecie językiem, chociaż pierwszy rozdział bardzo zniechęca.

Teraz wiem bardzo dużo różnych rzeczy o miastach.

Na przykład, że.

Pierwszy przewodnik powstał w 1663 roku. L'Ulysse francois.

W XII wieku żeby utrzymać takie małe miasto jak Opole potrzebowano 60 wsi po 10 gospodarstw. W ogóle ludzie do XII wieku byli najzwyczajniej w świecie ciągle głodni, zmieniło się to wraz z rewolucją przemysłową (1760).

W Petersburgu swojego czasu wszyscy znali po kilka języków, nawet służba, tyleż było nietutejszych.

Warszawa, w ogóle Polska, zawsze miała chujowych rządzacych. Na przykład do budowy metra podchodziliśmy 3 razy co najmniej (1951, 1974, 1983-1995 - pierwsza linia tylko 12 kilometrów). Ogólnie mieliślmy sześć wieloletnich planów i żadnego nie wykonaliśmy dobrze. Dla porównania Napoleon III jak sobie postanowił że przebuduje Paryż to zrobił to niemal w 100%.

Więc cały Paryż został przebudowany, wyburzono ponad 27 tysięcy budynków. A że w tych czasach była kupa nędzy, biedy i choroby, a ponieważ była to kwestia wówczas nierozwiązywalna więc należało się od nich odgrodzić. Dosłownie.

Zarówno miasto - ogórd jak i miasto przemysłowe mimo dzielących je znaczących różnic w pomysłach oferowały podobną skalą wielkości miasta; uważano że w danym miejscu może być tyle i tyle ludzi i nie może być więcej bo będą kłopoty. Niestety, nie korzystamy z ich rad.

Paryż odwiedza 30 mln turystów rocznie i co ciekawe najczęściej nie Luwr (5 mln), ale Pompidou (15 mln).

Itd.

Anna Małaszewa - Zatrute życie

Moja ocena: 8,5/10

Komentarz: Jeden z najlepszych kryminałów jakie czytałam. Miał kilka amerykańskich momentów, ale chyba inaczej nie da rady. Szukam więcej podobnych. Kto wie, może zacznę czytać po autorce. Aha, mówią, że to nie do końca kryminał. Może bardziej jest to historia o ludziach z trupem w tle. Ale póki jest ten trup, ja jestem zadowolona.

Tim Hill - I stała się muzyka... The Beatles

Moja ocena: 7/10

Komentarz: Jakby nie patrzeć przechodziły mnie ciarki na każdej stronie. Ale jednak za mało The Beatles w The Beatles. Nie powiem, czegoś tam się dowiedziałam, ale to zdecydowanie za mało jak na tyle stron. Wolałabym wiedzieć co mówili o niektórych sprawach sami Beatlesi, a tego prawie nie było. Co poradzisz.

Gary Troup - Zły bliźniak

Moja ocena: 8/10

Komentarz:
W swoim gatunku bardzo dobra. Dużo się z niej nauczyłam.

Jeff Povey - Klub seryjnych morderców

Moja ocena: 6,5/10

Komentarz:
Na okładce napisali, że humor rodem z Monty Pythona. No, to trochę przesadzili, ale faktycznie momentami zabawna. I pomysł bardzo ładny. Świetna książka na trasę Warszawa - Wrocław.

Raymond Chandler - The Long Goodbye (1953)

Moja ocena: 7,5/10

Komentarz:
Ciekawa i zabawna.

Charles Dickens - Opowieść wigilijna (1843)

Moja ocena: 9,5/10 serduszko

Komentarz:
Oni dzielą jeden zielony groszek na pięć części jest tam chłopiec który kuleje i mówi Szczęść Boże ciągle na zawsze w moim sercu Sknerus McKwacz w głównej roli.

Donna Leon - Acqua alta (1996)

Moja ocena: 6,5/10

Komentarz:
Przez pierwsze dwa rozdziały wszystko mnie bolało. A potem jeszcze pobolewało. A ja nie chcę czytać żeby bolało tylko żeby dali zagadkę i ją rozwiązali. Jeden, góra trzy trupy, detektyw, kilku podejrzanych, żeby akcja się rozgrywała kiedy nie było jeszcze komputerów, bez żadnych udziwnień, czy ja tak dużo wymagam? Nie żeby lesbijki były udziwnieniem.

R. N. Morris - Miłosierna siekiera (2010)

Moja ocena: 7,5/10

Komentarz:
Na szczęście mało nawiązań do Zbrodni i kary. Chwilami zabawne, chwilami takie tam. Daję sobie opcję i pół dzięki czemu mogę ocenić na 7,5. Daję sobie też opcję i 0,33, ale to nie tym razem.

Arne Dahl - Misterioso (2010)

Moja ocena: 4/10

Komentarz:
Najsłabszy kryminał jaki czytałam do tej pory. I ten autor pisze jak jakiś Polak. Okropnie.